Składamy wizytę w sklepie socjalnym. "To miejsce, gdzie osoby, które potrzebują pomocy, odzyskują godność"

Już w czterech miastach w Polsce otworzyły się sklepy socjalne Spichlerz, gdzie potrzebujący mogą kupić pełnowartościowe produkty za maksymalnie połowę ceny. Jest wszystko, co potrzebne - owoce, warzywa, wędliny, środki czystości, ubrania. Wielu klientów to seniorzy, którym emerytura czy renta nie starcza do końca miesiąca. Całość dzieje się też w duchu zero-waste, ponieważ produkty na półkach mają krótką datę przydatności, więc producent i tak musiałby się wkrótce ich pozbyć. Każdy sklep ma też swoją kawiarenkę, w której klienci mogą usiąść, napić się kawy i porozmawiać. "Czasami wystarczy kogoś wysłuchać i to jest bardzo dużo" - zwraca uwagę twórca inicjatywy sklepów socjalnych w Polsce Mikołaj Rykowski, prezes Fundacji Wolne Miejsce (którego musiałyśmy wyciągnąć z takiej kawiarenki do cichszego pomieszczenia, żeby nagrać podcast).