Sezon 1 "Jak konstruować dobre umowy wdrożeniowe IT" Sprint nr 8 pt. "Opcja atomowa - prawa autorskie"

A może jeśli w rozmowach z awanturującym się klientem wyprztykaliśmy się już ze wszystkich argumentów projektowych, to w odwodzie została jeszcze wunderwaffe? Np. opcja atomowa. Czyli prawa autorskie. Nie zawsze musimy podpowiadać klientowi, aby zatroszczył się  w umowie wdrożeniowej o nabycie praw autorskich do naszego kodu źródłowego i innych elementów aplikacji. Jeśli tego nie zrobi to ma poważny problem natury dwojakiej: (a)   naraża się na ustawowe roszczenia o zapłatę dwukrotnej wartości praw autorskich – czyli cena za aplikację rośnie x 2 oraz (b)   przechowuje „trupa w szafie”, który na pewno wypadnie w najmniej oczekiwanej chwili – na przykład przy audycie due dilligence, w chwili gdy już liczy w głowie pieniądze zarobione na sprzedaży firmy.   Jakie wnioski z tego płyną? W interesie software housu leży, aby umowa albo zamówienie milczały w kwestiach przeniesienia praw autorskich. A jeśli już tam są, to warto spróbować nacisnąć na niepłacącego klienta groźbą zerwania umowy i ich utratą. Z własnej praktyki wiem, że groźba uruchomienia czerwonego guzika atomowego najczęściej wywołuje piorunujący efekt. Dam sobie obciąć głowę i pół ręki, że z reguły zadziała O szczegółach praw autorskich w umowach IT opowiadam w najnowszym odcinku naszego podcastu. Tym odcinkiem zamykamy Sezon 1 o roboczej tematyce „Jak konstruować dobre umowy wdrożeniowe IT”. Zapraszam do słuchania, komentowania i dzielenia się 😊